Od dagerotypu do… selfie

Dobrze opowiedziana historia może zainteresować każdego słuchacza. Wyzwanie tym bardziej wymagające, gdy odbiorcą jest współczesny uczeń, który dorasta w świecie nieograniczonego dostępu do mediów.

Uczniowie klasy pierwszej Technikum Informatycznego, Budowlanego, Ekonomicznego i Mechanicznego w ZSZ uczestniczyli w lekcji muzealnej na temat historii fotografii i sprzętu fotograficznego. Lekcja w Muzeum Fotografii Pana A. Florczaka przypadła młodym adeptom fotografii do gustu. Eksponaty, które można było obejrzeć
a nawet samemu wziąć do ręki wprawiały niejednokrotnie w zdumienie. Camera obscura, dagerotypy, ambrotypy, ferrotypy, zdjęcia otworkowe i ręcznie kolorowane, projektory filmowe, lampy błyskowe, aparaty fotograficzne, albumy i wiele innych okazów przybliżyło fascynującą historię pojedynczego obrazu zarejestrowanego za pomocą światła. Opowieść muzealna uzupełniona przez prowadzącego anegdotami w pełni usatysfakcjnonowała uczestników pozaszkolnych zajęć wiedzy o kulturze.

Historia fotografii w muzeum stanowiła wprowadzenie do historii X muzy, która zostanie już opowiedziana w Pracowni Filmoteki Szkolnej.

Emilia Żuber